Już od dekad do sporów typu konsola czy pc?, Xbox czy PlayStation?, pad czy klawiatura i myszka, zaliczamy również małą sprzeczkę i dyskusję w jakiej formie jest lepiej kupować swoje gry. Cyfrowo czy fizycznie na płycie. Jest to swojego rodzaju konflikt tragiczny bo w pewnym sensie i żadna i każda strona ma rację. Po każdej stronie barykady stoją konkretne oraz uzasadnione argumenty i teraz je sobie przedstawimy. Żywotność. To jest pierwszy kontrargument, który dostają na dzień dobry w twarz obstający przy wersjach gier w pudełkach. Jest to odpowiedź na zarzut, że przecież estetycznie ułożone jedno pudełko przy drugim zawsze będzie dawać większy efekt aniżeli ‘’puste” pozycje w cyfrowej bibliotece. Żywotność gier fizycznych w bardzo dużej mierze jest zależna od nośnika, na którym są docelowo przechowywane oraz miejsca, którym są przetrzymywane. Słabo składowany kardriż pożyje może parę lat, a składowany poprawnie w suchym miejscu o optymalnej temperaturze będzie służył do dnia dzisiejszego. Inną kwestią są płyty CD lub DVD. Te mogą żyć znacznie, znacznie dłużej, dekadami ale faktem jest, że pewnego dnia po prostu ulegną krytycznemu uszkodzeniu, chociażby wynikającego z braku trwałości materiału, i nie będą już służyć. Ale tutaj dochodzi kwestia wersji cyfrowych, które paradoksalnie żywe wiecznie … też nie są. A raczej żyją tak długo jak żyje sklep cyfrowy, na którym są dystrybuowane. Tak jak o życie gier Valve i Steam możemy być póki co jak na razie spokojni, to nie zmienia faktu, że wiele sklepów cyfrowych umiera albo wycofuje swoje produkty. W przypadku płyt, jak już je mamy, a ich produkcja zostaje wstrzymana, to tym lepiej dla nas. Wartość rośnie a płyty, a którą już wcześniej zapłaciliśmy, nikt nie przyjdzie do domu i nam jej po prostu nie odbierze. Odpowiedź na pytanie co umrze pierwsze, płyta czy cyfrówka jest bardzo nie równe i nie jest możliwym ot tak udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Płyta może nam pęknąć minutę po zakupie, bo ukradnie ją nam młodszy zafascynowany destrukcją brat albo może funkcjonować sto lat, a za to wersja cyfrowa może zostać usunięta po kilku miesiącach bezpowrotnie, co tym bardziej drastyczne jest w przypadku gier mmo-rpg, wokół których potrafi zgromadzić się naprawdę duża społeczność. Ostatecznie wydaje mi się że i tak największy wpływ na to na jaką wersję się zdecydujemy ma… cena.
W jakiej formie kupować gry video
